W tym czasie, w którym ja spędzałam z Mike'em, Natt także miło go spędziła do pewnego momentu..
Ewidentnie można było zauważyć, że wpadli sobie z Aleksem w oko. Trzymałam kciuki aby im się tylko udało. Przynajmniej miałam taką nadzieję, że będę w końcu ze sobą.
Pewnego dnia, po tym jak oznajmiła mi, że idziemy do Plaży, zadzwoniła do Aleka, który już wcześniej do niej pisał.
-Cześć Alex- powiedziała Nati.
-Cześć-zauważyła, że był zdziwiony tym telefonem, jednak ucieszył się, że zadzwoniła.
-Alex, bo my z Kate idziemy do Plaży 25, i tak sobie pomyślałam, że może też byś przyszedł ?-zapytała z nadzieją w głosie.
-Hmm, nie chcę dawać Ci nadziei Natalie, ale nie wiem czy będę miał wtedy czas.-powiedział oschle.
Natalie bardzo była zdziwiona tym jak dziwnie się zachowywał i mówił. Nigdy go takiego nie słyszała. Zawsze był dla niej miły i opiekuńczy, a teraz zachowywał się tak jakby ona mu coś zrobiła. Zrobiło jej się bardzo przykro z tego powodu, bo nie wiedziała co zrobiła nie tak.
-Nie ma sprawy. Tak tylko zapytałam- powiedziała, udając wesołą, a tak naprawdę serce jej się kruszyło, ponieważ naprawdę polubiła tego chłopaka. Dodała tylko jeszcze:
-To ja Ci już nie przeszkadzam. Miłego dnia. Cześć-rozłączyła się nie czekając nawet na odpowiedź, gdyż czuła, że jej nie usłyszy. Nie była pewna, ale pomimo tak krótkiego czasu znania się z Alexem, to naprawdę się jej podobał. I czasami zastanawiała się nad nim jako swoim chłopakiem, ale były to tylko chwilowe myśli, które zaraz upływały w nicość.
Stwierdziła, że zgłodniała, mimo, że nie miała apetytu po tej rozmowie, to bardzo burczało jej w brzuchu, a więc musiała coś zjeść. Poszła do kuchni, przygnębiona. Rodzice to zauważyli, jednak żadne z nich się nie odezwało, wiedząc, że jeśli Natalie chciałaby im coś powiedzieć to by to powiedziała. Także, Natt zrobiła sobie dwie kanapki, a następnie zabrała się do swojego pokoju. Uruchomiła laptop i weszła na facebook'a. Jakiś chłopak ją "zaczepił". Oczywiście, odwiedziła jego profil i z nieśmiałością stwierdziła, że jest bardzo ładny. Po chwili, usłyszała bardzo jej znany dźwięk wiadomości na czacie. Był to ten sam chłopak, który ją zaczepił. Nazywał się Simon Segal. Napisał do niej:
-Cześć ! :) Jestem Simon. Ty mnie pewnie nie znasz, jednak ja Ciebie trochę kojarzę z widzenia. Może byłaś na dyskotece w fashion ? :)
-Cześć ! :) Tak ! I ja Ciebie chyba też widziałam ;p-odpisała.
-Idziesz może do Plaży w piątek ?- zapytał.
-Tak idę z moją przyjaciółką a Ty ? :P-odpisała.
-O to fantastycznie, bo ja też idę więc może się spotkamy i potańczymy ? : *- jeszcze raz zapytał.
Natt była podekscytowana i może to się wydawać, że idzie na dwa fronty czy coś w tym stylu. Nie, Natt zrobiła bardzo dobrze, chciała pokazać Aleksowi, że nią interesują się także inni chłopcy i, że jeśli chce może mieć dobrego, który będzie ją kochał. Nie chciała wykorzystać Simona, bo naprawdę przypadł jej do gustu. Więc odpisała:
- Czemu nie ? No to spotkamy się na miejscu ;p Ja już muszę lecieć :) papa :*-napisała.
-No to świetnie :) ok. papa :*- skończył rozmowę.
Natalie dziwnie się czuła, może dlatego, że nigdy nie interesowali się nią chłopcy, gdyż ona miała swoje zainteresowania i jakoś szczególnie nie zwracała uwagi na innych chłopców. Była mimo wszystko mile zaskoczona. Oczywiście zaraz po tym zadzwoniła do Kate i opowiedziała jej wszystko.
- Poważnie ?! No to świetnie mała ! Ja Ci mówiłam, że jesteś piękna to nie chciałaś słuchać a teraz patrz ! Masz urwanie głowy -zaśmiałam się .
-No, ale jest nieziemsko przystojny ! Muszę pokazać Aleksowi, jeśli w ogóle przyjdzie na tę imprezę. Niech zobaczy, że naburmuszoną miną i wyżywaniem na mnie swoich smutków i żalów mnie nie poderwie.-odpowiedziała.
-Obawiam się, że w niedługim czasie będziesz miała ważną decyzję do podjęcia ! Więc uważaj mała co robisz ! Ja nie mówię, że źle, tylko no martwię się o Ciebie, bo boję się, że możesz sobie nie poradzić z tym wszystkim. Jednak jestem pewna, że to co zrobisz będzie właściwe! Dobra muszę kończyć bo mnie tato woła na dół.. Paa ! Buziaki-rozłączyłam się.
Może Kate ma rację? - pomyślała Natt. Położyła się do łóżka i zaczęła rozmyślać..
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz